Wjechał we mnie tramwaj, czyli 77 historii o miłości - spotkanie z Hanną Brakoniecką
14 lutego 2015 r.

Zdawać by się mogło, że o miłości powiedziano w literaturze już wszystko. Jednak swoją cegiełkę do tego tematu postanowiła dołożyć olsztyńska pisarka, rysowniczka i blogerka, Hanna Brakoniecka, która była walentynkowym gościem Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej. W dniu zakochanych Czytelnię Starego Ratusza wypełnili miłośnicy prozy, którzy chcieli porozmawiać o najnowszej książce autorki pt. „Wjechał we mnie tramwaj, czyli 77 historii o miłości”. Wydarzenie wzbogacił występ multiinstrumentalistki Agnieszki Wojtkowiak, która zagrała na skrzypcach. Całe spotkanie odbyło się w atmosferze przyświecającego mu dnia i z zapachem mięty unoszącym się w sali, co sprawiło, że każda z obecnych osób mogła poczuć miętę. Miętę do literatury.

Wjechał we mnie tramwaj, czyli 77 historii o miłości to nieprzesłodzone opowieści o różnych obliczach miłości – czasem romantycznej, czasem śmiesznej, czasem tragicznej, zawsze nieprzewidywalnej. Hanna Brakoniecka znalazła własny, nowoczesny, ale nieodhumanizowany język, którym mówi o naszych uczuciach i emocjach. Nie ucieka przed miłością zmysłową, bada ją uważnie, by w swoich tekstach odkryć ją z dużym wyczuciem i empatią. We wstępie do książki pisze: „Patrzę, jak się złościmy na siebie, jak machamy innym przed oczami naszymi oczywistościami. Jakbyśmy nie wiedzieli, że każdy z nas ma prawo do swojej niepowtarzalności, własnej prawdy. Więc sobie marzę, że moje opowieści może czasem komuś pokażą, jak bardzo różnorodny, a przez to ciekawy jest ludzi świat”.

Hanna Brakoniecka – pisarka, blogerka, rysowniczka. Pisze krótkie prozy: zwierzenia, monologi, dialogi, opowiadania. Prezentuje je na blogach oraz cyklicznie w olsztyńskim Spichlerzu Teatralnym. Publikowała w prasie lokalnej i ogólnopolskiej. W 2010 r. Teatr Kreatury z Gorzowa Wlkp. wystawił spektakl wg jej tekstów „Chłopski głos” w reż. Przemka Wiśniewskiego. Wraz z mężem, Kazimierzem wydała książkę „HabraKabra” (wyd. Borussia) – aforyzmy i rysunki satyryczne związane z ich małżeńskim pożyciem. Mieszka w Olsztynie, z zawodu polonistka, matka dwóch synów i babcia dwojga poznańskich wnucząt.

Na zdjęciu widoczne są od lewej:  gość spotkania, Hanna Brakoniecka oraz prowadząca spotkanie Sylwia Białecka. Obie siedzą przy stoliku na tle bannerów z logo Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Olsztynie oraz Samorządu Warmińsko-Mazurskiego. Na pierwszym planie zdjęcia widoczni są słuchacze przybyli na spotkanie. Na drugim planie, od lewej strony: gość spotkania Hanna Brakoniecka oraz prowadząca spotkanie Sylwia Białecka. Obie siedzą przy stoliku. Niedaleko nich, po prawej stronie siedzi skrzypaczka, Agnieszka Wojtkowiak. Na trzecim planie zdjęcia znajdują się bannery z logo Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Olsztynie oraz Samorządu Warmińsko-Mazurskiego.
Na pierwszym planie zdjęcia, po prawej stronie siedzi na krześle Agnieszka Wojtkowiak, która gra koncert na skrzypcach. Na drugim planie, od lewej strony znajduje się gość spotkania Hanna Brakoniecka oraz prowadząca Sylwia Białecka. Obie siedzą przy stoliku. Słuchają koncertu. W tle znajdują się bannery z logo Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Olsztynie oraz Samorządu Warmińsko-Mazurskiego. Na zdjęciu znajduje się skrzypaczka Agnieszka Wojtkowiak, która gra koncert na skrzypcach. Siedzi na krześle. Przed nią, na stojaku znajdują się nuty.
Na zdjęciu od lewej strony znajdują się: gość spotkania Hanna Brakoniecka oraz prowadząca Sylwia Białecka. Siedzą przy stoliku. Hanna Brakoniecka w jednej ręce trzyma mikrofon, a w drugiej otwartą książkę ze swoimi opowiadaniami pt. Na zdjęciu znajdują się trzy rzędy krzeseł zajętych przez widownię. Widzowie biją brawo.
Na zdjęciu prowadząca Sylwia Białecka (po prawej) wręcza gościowi spotkania Hannie Brakonieckiej (po lewej) czerwoną różę. Kobiety stoją naprzeciwko siebie. W tle znajdują się bannery z logo Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Olsztynie oraz Samorządu Warmińsko-Mazurskiego. Zdjęcie przedstawia gościa spotkania, Hannę Brakoniecką, która siedzi w fotelu i na jego poręczy podpisuje swoją książkę.

powrót