W Galerii Stary Ratusz WBP odbył się wernisaż wystawy „Kanał Ostródzko-Elbląski” - Piotra Płaczkowskiego. Wystawa ta jest efektem kilkuletniej pracy, fotografowania poszczególnych fragmentów tej fascynującej, śródlądowej drogi wodnej. Jej ekspozycja w naszej galerii zbiegła się z obchodami 150-lecia funkcjonowania Kanału. Piotr Płaczkowski, urodzony w 1950 r. w Krakowie. Od 1956 r. mieszka w Olsztynie. Kanał Ostródzko - Elbląski W północnej części obecnej Polski leżała kraina, która w początkach XIX wieku nie miała dogodnego połączenia z Morzem Bałtyckim. Spław drewna okrężną drogą trwał ponad pół roku. Pod naciskiem ziemiaństwa, Pruski Parlament Krajowy władający tą krainą, zwaną Oberlandem, wydał w 1825 r. rezolucję o budowie kanału. Kanał stworzył Georg Jakob Steenke przy współpracy Karla Lentze (współtwórcy Kanału Sueskiego). Do budowy przystąpiono w 1844 r. Najtrudniejszym fragmentem trasy był odcinek o różnicy poziomów wody 99,2m na długości 9,6 km. Rozwiązano ten problem budując pięć pochylni, z których ostatnią ukończono w 1881 r., chociaż kanał funkcjonował już od 1860 r. Pochylnia to równia pochyła z dwoma torowiskami, po których jadą wózki ciągnięte linami. Gdy jeden wózek jedzie do góry, to drugi w tym samym czasie zjeżdża w dół. Napęd wózków mieści się w maszynowni, którą napędza woda spadająca na wielkie koło wodne. Jest to obecnie unikat w skali światowej. Kanał z pochylniami istniał wprawdzie w USA (Kanał Morris) lecz obecnie pozostał tylko mały fragment będąc faktycznie atrapą zabytku, gdyż wszystkie urządzenia mają zautomatyzowany napęd elektryczny. Przez ponad 80 lat kanał nazywał się Oberlandzkim lub Staropruskim. Po II wojnie światowej został uruchomiony w 1948 r. i nazywa się Elbląskim lub Ostródzko-Elbląskim. |
|