Józef Wilkoń "Wilkoniowe Bestiarium"

Jak powstaje ilustracja?
Bardzo prosto, jeśli się wie i umie parę rzeczy.
Najpierw trzeba wiedzieć jak wygląda to wszystko,
co chce się namalować: człowiek, ryba, ptak, liść czy
zwierzę. Później wiedzieć jak to się porusza,
wszystko co biega, pełza, pływa i lata.
Dla wielu to już koniec edukacji.
Niektórzy jednak idą dalej, potrafią namalować
porę dnia, księżyc żeby świecił, ptaka żeby śpiewał,
potrafią nawet namalować smutek i radość,
strach i odwagę.
Tylko nielicznym udaje się namalować sen,
ciszę, a nawet zapach i smak owoców.
Jeżeli się to wszystko umie, trzeba na koniec
wiedzieć co robić, żeby tekst i ilustracja
uzupełniały się wzajemnie, żeby w książce
rosło napięcie jak w teatrze, by wszystko było
w swoim czasie i w dobrych proporcjach.

Józef Wilkoń
     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

powrót