2009
grudzień

  Smak Rosji

Smak Rosji
Zakąski do wódki

Wyboru przepisów dokonały
Małgorzata Mierzwa
i Genowefa Wołkanowska.
Wstępem opatrzył
Andrzej Łomanowski


Oficyna RETMAN
Dąbrówno 2009


Niniejsza recenzja ma niewątpliwie charakter osobliwie kumoterskiej rekomendacji, ale Ci, którzy zajrzą do polecanej książki na pewno mi to wybaczą! Ten „Smak” zasługuje bowiem na to, abym jako wydawca po prostu się nim pochwalił. „Smak Rosji. Zakąski do wódki” to pięknie wydana książka dla każdego.

Ci, którzy gotują znajdą tu ponad sto sprawdzonych i smakowitych przepisów, nie tylko na proste zakąski. Bliny, Stroganow, chołodec, fałszywe kawiory (z bakłażanów i grzybów), jaja Faberge, nikolaszki, ochroszka, pomaczajka, rastiegaje, sało, ucha czy żulien to absolutna klasyka rosyjskiej kuchni. Do tego kawior, słynne rosyjskie sałatki i kiszonki, ryby, owoce morza, dziczyzna i zupy. Co ważne: wszystkie zgromadzone tu przepisy możemy bez problemu przygotować w polskiej kuchni.

Ci, którzy lubią książki pięknie ilustrowane zachwycą się opracowaniem graficznym jednego z najlepszych polskich grafików książkowych – Roberta Macieja Śniecińskiego (BAOBAB Warszawa). Zreprodukował on na kartach tego „Smaku” mało u nas znane rosyjskie malarstwo rodzajowe XIX i XX wieku. Główny tematem przedstawionych tu dzieł jest oczywiście biesiada, która w Rosji bywa czasem… samotna. Świetnym uzupełnieniem okazały się rosyjskie (przełom XIX i XX w.) i radzieckie (połowa XX w.) plakaty reklamowe poświęcone różnym żywieniowym produktom i rosyjskim napitkom. Słowiańska dusza rosyjskiej sztuki czyni ją absolutnie niepowtarzalną i fascynującą.

Ci, których interesuje życie codzienne innych, w tym przypadku jego wąski, choć dla wielu ważny wycinek - etnografia zakąszania, z przyjemnością pochłoną wstęp Andrzeja Łomanowskiego (olsztyniaka zresztą z urodzenia), wieloletniego korespondenta polskich mediów w Kijowie i Moskwie. Piotr Adamczewski, kulinarny komentator „Polityki” po przeczytaniu zamieszczonego w „Smaku” tekstu „Święta sztuka zakąszania” nazwał Łomanowskiego… „dobrym uczniem Czechowa”! Żeby była jasne – to nie jest opowieść o alkoholizmie - pladze rosyjskiego życia także naszych czasów! Zainteresowani tematem obowiązkowo powinni sięgnąć po znakomitą, wstrząsającą reporterską opowieść Hugo Badera, „Biała gorączka” (Czarne, 2009).

Andrzej Łomanowski napisał ciekawy esej o roli wódki i zakąski w życiu Rosjan od końca XIX wieku do dnia dzisiejszego, tekst pełen humoru i anegdot, także odniesień do literatury („Mistrz i Małgorzata” i filmu („Los człowieka”). Wiele tu o osobistych doświadczeniach kulinarno-alkoholowych autora: m.in. o sposobie przechowywania pielmieni na Syberii czy zaniuchiwaniu kotem w Moskwie. Są „alkoholowe” pytania do słynnego Radia Erewań, jest wykład o kolejności wznoszenia toastów, a nawet instrukcja KGB jak przygotować się do zakrapianego przyjęcia by pozostać czujniejszym od wroga.

Biorąc pod uwagę wszystko, co powyżej o tej książce uczciwie napisałem, jestem przekonany, że Czytelnicy niniejszej recenzji wybaczą mi to, iż spośród wielu zasługujących na uwagę książek ostatnich tygodni do zrecenzowania wybrałem tą, która ukazała się w moim „Retmanie”.

Waldemar Mierzwa - wydawca

 

Waldemar Mierzwa

WBP w Olsztynie