11 x Ja. Moje życie z osobowością mnogą - Roberta B. Oxnam’a to autobiograficzna powieść człowieka chorego na dysocjacyjne zaburzenie tożsamości (DID – to międzynarodowy skrót tej choroby, zwanej również osobowością mnogą).
Robert B. Oxnam, wybitny ekspert do spraw Azji, a zwłaszcza Chin, autor powieści i książek traktujących o Chinach, były prezes Stowarzyszenia do spraw Azji, profesor historii Azji oraz znawca jej współczesności oraz doradca prezydenta USA zaczyna swoją historię od przyznania się do bycia alkoholikiem. Z tym problemem udaje się do psychologa. Tam, podczas kolejnej sesji terapeutycznej, wychodzi na jaw, że cierpi na dysocjacyjne zaburzenie tożsamości, że już nie wspomnę o bulimii, niekontrolowanych wybuchach agresji, samookaleczeniu, drobnych kradzieżach i zanikach pamięci (oczywiście pamiętając nadal o alkoholizmie).
Jak to możliwe, by w jednym umyśle współistniało aż jedenaście odrębnych postaci, a każda z nich – a zwłaszcza ta dominująca – nie wiedziała o istnieniu pozostałych? Co na ten temat pisze sam autor? (A właściwie to autorzy?)
„Jak można dać wiarę tej historii? Przez jakiś czas wszyscy się tym zamartwialiśmy. Przyrzekliśmy sobie, że opowiemy ją możliwie dokładnie, pozwalając każdej osobowości wypowiadać się w swoim imieniu. Starannie porównaliśmy nasze wspomnienia z notatkami, które w procesie długiej terapii zgromadził doktor Smith. Zweryfikowaliśmy prawdziwość tych wspomnień u bliskich, którzy nas poznali. Wreszcie uznaliśmy, że nic więcej nie możemy zrobić. Ostateczny werdykt w kwestii wiarygodności tej historii wydacie wy, Czytelnicy, gdy się z nią zapoznacie.
- Robert, Bobby, Wanda”
Tak, tak. To nie jest błąd w druku. Osoby cierpiące na dysocjacyjne zaburzenie tożsamości bardzo często posiadają wśród wielu swoich osobowości również osobowości płci przeciwnej (w przypadku Roberta jest to wyrozumiała Wanda). Poza tym często spotykane są też osobowości dziecięce - jak w tym przypadku mały Bobby (który większość swego życia spędził w tajemniczym lochu).
11 x ja to intrygująca i boleśnie szczera historia, którą koniecznie trzeba przeczytać.
P.S. Hipochondrycy! Bez obaw. DID-em nie można się zarazić, a zachorowalność na osobowość mnogą wynosi 1:10.000 (czyli jakieś 17 osób na cały Olsztyn), a jak to słusznie zauważył Robert B. Oxnam: „Każdy z nas ma wiele twarzy. Jedną dla rodziny i przyjaciół, drugą na potrzeby pełnej stresów pracy, jeszcze inną dla obcych. Być może mamy też twarz, której nigdy nikomu nie pokazujemy”, więc pozwolę sobie skomentować to, cytując mojego szefa: „No, doprawdy…”
Robert Kuriata – muzyk, bibliotekarz
