2008
sierpień

  DLA MNIE TO SAMO

Agnieszka Drotkiewicz

Dla mnie to samo

Lampa i Iskra Boża 2006

Dla mnie to samo to druga książka Agnieszki Drotkiewicz. Autorka jest absolwentką Stosunków Międzykulturowych w Warszawie, pracuje jako dziennikarka w magazynie „Lampa”. Powieść, którą chciałabym polecić, to opowieść o kilku kobietach, ich wzajemnych relacjach bądź ich braku. Jakkolwiek banalnie by to nie zabrzmiało, to opowieść boleśnie prawdziwa, choć niekiedy w oczywisty sposób przerysowana. Można znaleźć tu podobieństwa do twórczości Michela Houellebecqa, jednak nie w aspekcie bujnych opisów aktów seksualnych, lecz raczej w sferze psychologii postaci.

Nie jest to opowieść pogodna, ale może tym bardziej warta zainteresowania. Powieść przesycona jest groteską, kpiną, sarkazmem i czarnym humorem. Jej główne bohaterki to Danuta i jej córka Adela, Renata Pokuta oraz Nina. Postaci męskie istnieją tylko w zależności, zapośredniczeniu lub fantazji kobiet.

Życie Adeli i Danuty jest nędzne i tanie jak pyzy „Albert” z ich niedzielnego obiadu. "Adela i matka, dwie rany, które nie mogą się definitywnie zagoić, bo jedna wciąż infekuje drugą"- to diagnoza ich wzajemnych stosunków. Życie Adeli upływa na pracy w bibliotece, cerowaniu rajstop i marzeniach o tym, żeby nie było to jej życie.

Jej kompletnym przeciwieństwem jest Nina Podkowińska, której życie chciałaby założyć Adela jak sweter. Nina nie pasuje do swojego życia, tak, jak do za dużego swetra, walczy z "cywilizacją dykty i kartonu" cierpiąc jednocześnie na „tzw. bulimię informacyjną”. Utrzymuje ona liczne, lecz płytkie kontakty seksualne z wieloma mężczyznami, którzy mają być antidotum na jej nieustępujące nienasycenie.

Następna postać to telewizyjna prezenterka Renata Pokuta, która z kolei przynosi uśmierzenie bulimii informacyjnej Niny. W swoim programie doradza kobietom życie bez mężczyzn, sama jednak nie wierzy w głoszone hasła. Desperacko próbuje odbudować swoje relacje z byłym mężem, który nią gardzi „Dystrybucja uczuć nie jest sprawiedliwa”.

To książka o szukaniu tożsamości, próbach nawiązania kontaktu, które skazane są na niepowodzenie. Przewija się tu wątek egzystencjalny, jedynym autentycznym uczuciem pozostają mdłości. Mimo iż traktuje o świecie kobiet, nie można jej porównywać do tzw. literatury kobiecej. Próżno szukać podobnej książki!

Ilona Naspińska - czytelniczka (absolwentka filozofii)

Ilona Naspińska

WBP w Olsztynie