WAWRZYN - Literacka Nagroda Warmii i Mazur za rok 2015
|
Zdjęcia z ceremonii wręczenia nominacji i nagród |
LaudacjaPochwała tomu „Nieobecność” Erwina Kruka Quid brevi fortes iaculamur aevo Po co aż tyle zdobyczy ścigamy Horacy, Ody, Księga druga, pieśń szesnasta DOM. Erwin Kruk w autobiograficznym zbiorze wierszy „Nieobecność” personifikuje dom rodzinny w Dobrzyniu. Dom jak osoba: milczy, oddycha , „nie za głośno”. I czeka. („Nie mogłem wrócić”). Poeta nie mógł wrócić do Dobrzynia więc bierze Dobrzyń ze sobą w świat. ATLAS. Tom „Nieobecność” to atlas Erwina Kruka. Są w nim oprócz Dobrzynia takie miejsca jak: Morąg, Olsztyn i Kaszuby. Lotnisko Okęcie, lotnisko Genewa i Walia. Paryż. I Jabłonka nad Omulewem. Skansen w Olsztynku, w którym są „statki kuchenne, statki z zagrody”, dowody na istnienie tych co uszli i wyjechali z Mazur. ALBUM. W tomie „Nieobecność” poeta uobecnia tych, którzy odeszli. Swoich rodziców: Metę i Hermana Kruków, dziadka Fryderyka Stacha, babcię Augustę, dziadka Karola, ale też sąsiadów, którzy mieszkali w Mycynach, Wilkowie, Gajach, „albo jeszcze dalej”. Bringfrieda , zwanego Bubim. I jego żonę Ruth „córkę polskiej robotnicy przymusowej”. Ryszarda Milczewskiego-Bruno, który mawiał: „Ludzi co raz więcej/ a człowieka co raz mniej”. („Bruno”). Hieronima Skurpskiego, który wyznał: „wiesz sądziłem, że (...) dotknę skrawka tajemnicy” .(„Życie aż po kres”.) ORNITOLOGIA. Poeta zabiera w podróż ptaki , które pokochał. Najbardziej te które zna po imieniu: wilgę, jastrzębia, myszołowa, jaskółkę. Ale też angielskie kosy. CZAS. Tom „Nieobecność” jest traktatem o Czasie, najbardziej tajemniczym zjawisku Wszechświata. Jaki jest więc natura Czasu według Erwina Kruka? Czas „Odrywa się od szczegółowych zdarzeń”. Nie liczy się z nami. Nie bierze nas pod uwagę. („Czas”) Przechodzi obok nas. („Ile jeszcze czasu”) TAJEMNICA. Rówieśnicy poety mieli zagadkowe twarze , „Jakby w oczekiwaniu/ Że zdarzy się coś, co przybliży tajemnice”. Ale tajemnice się nie wyjaśniają. („Do rzeczy najprostszych”). „Obłoki rzucają cień/ Na to, co i tak ukryte”. („Sienniki”). Poeta przyznaje, że „widział rzeczy niepojęte”. „Nocami przychodzili ludzie, którzy brali/ Co popadło, ale zostawili życie” („Widziałem rzeczy niepojęte”). Ocalenie jest źródłem pogody. Poeta może wadzić się ze sobą : „ A cóż by się stało,/ Gdybym powiedział:/Jestem szczęśliwy”. („Krajobrazy mnie niosą”). Przyznaje wreszcie: „Jakże nie błogosławić lat/ Które mimo ciężaru wiodą nas wciąż razem” („O tym co wspaniałe”). Podsumowuje: „To nie początek , to nie koniec./ To życie zuchwałe,/ Które szuka ciągle ciepła. („Dobre słowo. Na urodziny Tadeusza Różewicza”). Malutka wnuczka Sara swoim istnieniem daje poecie przyzwolenie by wzniósł psalm dziękczynny pod niebiosa. („Moja wnuczka Sara”). Drogi Erwinie! W wierszu „Trzeba przywołać” piszesz: Co nieco wiesz, na przykład o życiu Piszesz o sobie, ale to co piszesz, dotyka każdego nas. Marek Barański
Patronat honorowy nagrody: Marszałek Województwa Warmińsko-Mazurskiego |