powiat nowomiejski

Kowalkowski Dawid

Przygody Tomka na Warmii i Mazurach

Pewnego letniego dnia w 1995 roku z ojcem i kilkoma przyjaciółmi Tomek powrócił z wielu męczących wypraw do Polski. Wszyscy zamieszkali w hotelu ,,Anders” w Starych Jabłonkach. To piękna miejscowość położona niedaleko Ostródy nad jeziorem Szeląg Mały, otoczona lasami mieszanymi. Po zwiedzeniu najbliższych terenów i obejrzeniu pięknych krajobrazów Starych Jabłonek Tomasz napisał do Sally, zachęcając ją by odwiedziła to cudowne miejsce!

Stare Jabłonki, 12.07.1995r.

Droga Sally!

Pozdrawiam Ciebie i Twoją rodzinę bardzo serdecznie. Proszę, abyście przyjechali do Polski, a szczególnie do województwa warmińsko-mazurskiego. Ze względu na walory przyrodnicze województwo to jest jednym z najbardziej atrakcyjnych regionów turystycznych w Polsce. Liczne jeziora otoczone pięknymi lasami i malowniczymi krajobrazami dają możliwość pełnego wypoczynku oraz uprawiania sportów wodnych i wędkowania. Najbardziej odwiedzanym obszarem jest Kraina Wielkich Jezior Mazurskich, w której obrębie utworzono Mazurski Park Krajobrazowy.

Sama rozumiesz, dlaczego tak bardzo pragnę, żebyś przyjechała do nas jak najszybciej.

Mieszkamy z tatą i bosmanem w hotelu w Starych Jabłonkach. Daj znać, kiedy przyjedziesz.

Tomek Wilmowski

Po wysłaniu listu Tomek długo nie mógł znaleźć sobie miejsca, tak bardzo czekał na przyjazd przyjaciółki. W międzyczasie młodzieniec wraz z ojcem i bosmanem Nowickim udali się do Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie. Olsztyn to miasto wojewódzkie i leży nad rzeką Łyną. W muzeum przewodnik oprowadzał ich i opowiadał o znajdujących się tam zbiorach, co bardzo zainteresowało zwiedzających. Było tam wiele o archeologii, historii, sztuce, rzemiośle artystycznym, etnografii i piśmiennictwie. Chłopiec z wielką uwagą i ogromnym zaciekawieniem wsłuchiwał się w słowa przewodnika, jednocześnie oglądając eksponaty. Dowiedzieli się, że znajduje się również piękny skansen i muzeum w Olsztynku, którego na pewno w późniejszym czasie nie ominą.

Po powrocie do hotelu czekała na nich wiadomość, że przyjaciółka Sally z ojcem przyjadą za dwa dni. Podczas oczekiwania na gości Tomek z bosmanem Nowickim wypoczywali, pływając po jeziorze Szeląg Mały. Jest to jezioro o przejrzystej wodzie z dwoma większymi kąpieliskami. Na jednej z piaszczystych plaż, co roku odbywają się Mistrzostwa Polski w Siatkówce Plażowej. Tego lata pogoda była piękna, więc chłopiec korzystał z możliwości odpoczynku.

Po dwóch dniach Tomek z ojcem pojechali przywitać przyjaciół do Ostródy. Młodzieniec nie mógł się już doczekać, kiedy spędzi wolny czas z przyjaciółką i podzieli się wrażeniami z tych malowniczych scenerii.

Po krótkim wypoczynku w hotelu wszyscy udali się do pobliskiego lasu na jagody i grzyby. Nagle chłopiec z bosmanem ujrzeli piękną sarnę, która oddaliła się od stada i udali się za nią. Natomiast Sally i pan Wilmowski dalej zbierali owoce leśne. Nagle zza drzew wyskoczyli trzej panowie ze strzelbami skierowanymi w stronę saren i dzików. Ojciec Tomka i Sally byli poruszeni tym, że ktoś może polować na tak piękne i bezbronne zwierzęta. Wezwali leśniczego i kłusowników zamknięto w areszcie.

Po tej przygodzie znajomi kłusowników porwali pana Wilmowskiego. Tomek wraz z przyjaciółmi, nie czekając na pomoc, zaczął poszukiwania na własną rękę. Po tygodniu poszukiwań odnaleziono ojca nad jeziorem Śniardwy uwięzionego w jakimś szałasie. Porwany czuł się źle, był bardzo głodny i spragniony. Szybko jednak udało się mu dojść do pełni sił, a zawdzięczał to ciepłej i troskliwej opiece przyjaciół. Dzięki temu już po trzech dniach razem wyruszyli w kolejne miejsce, które wcześniej obiecali sobie zwiedzić. Udali się do Olsztynka. Po powrocie do hotelu ojcowie, bosman, Tomek i Sally postanowili, że utworzą muzeum z różnymi pamiątkami z dotychczasowych wypraw, które otrzymywali od swoich przyjaciół z dalekich krajów, żeby wszyscy mogli dowiedzieć się, jak radzą sobie ludzie na innych kontynentach. Wystawią na pokaz broń, dzidy, skóry zwierząt z Afryki, sprzęt gospodarstwa domowego, którymi posługiwali się Indianie oraz liczne plemiona afrykańskie.

Założyciel muzeum lokalnego w Łąkorzu po przeczytaniu w gazecie o pobycie słynnych podróżników w hotelu ,,Anders” w Starych Jabłonkach, zaprosił ich do siebie nad piękne jezioro w Łąkorzu. Dzięki tak zacnym gościom, muzeum wzbogaciło się o nowe eksponaty, które ofiarowali Wilkowscy.

Gdy podróżnicy wrócili do Starych Jabłonek, czekał na nich telegram od znajomego Meksykanina, który prosił o natychmiastową pomoc w bardzo pilnej sprawie. Bliższych faktów nie podał. Podczas swych dotychczasowych podróży Tomek nauczył się lojalności wobec innych. Głównymi zaletami chłopca była niebywała odwaga połączona ze sprytem, dzięki której wielu ludziom uratował życie. Więc długo nie czekając, wszyscy zaczęli się pakować by na drugi dzień rano wyruszyć w dalszą drogę.

Chłonni kolejnych przygód, niestrudzeni podróżnicy stwierdzili jednomyślnie, że na Warmii i Mazurach jest wiele ciekawych miejsc, które warto zwiedzić i poznać. Wiele jeszcze bowiem tajemnic kryją Warmia i Mazury. Obiecali więc sobie wszyscy, że po każdej wyprawie w dalekie i jeszcze niepoznane strony świata powrócą właśnie tu, by odnaleźć spokój i zregenerować siły, jednocześnie zaspokajając swoją ciekawość i naturę podróżnika.

Wczesnym rankiem Tomek wraz z ojcem i bosmanem Nowickim, Sally i jej tata wyruszyli do Meksyku i chociaż ciekawi byli, co skłoniło znajomego Meksykanina do wysłania pilnego telegramu przez całą podróż myślami byli w Polsce, w Krainie Wielkich Jezior Mazurskich.

◄cofnij    ▲do góry