SPOTKANIE Z PISARZEM

Już trzeci rok w Bibliotece Wiejskiej w Rodnowie funkcjonuje stowarzyszenie czytelników o nazwie Dyskusyjny Klub Książki. Zaletą powołania takiego klubu jest fakt, iż dla klubowiczów Wojewódzka Biblioteka Publiczna w Olsztynie dostarcza nieodpłatnie zestawy zamówionych książek (po dziesięć jednakowych egzemplarzy) i w ten sposób nie trzeba oczekiwać na daną książkę do czasu zwrotu przez innego czytelnika. Warto jeszcze dodać, że przeważnie są to pozycje uważane przez krytyków literackich jako bestsellery.

Ale w ramach tej działalności WBP zapewnia też możliwość spotkań z pisarzami, a koszty takich przedsięwzięć pokrywane są z programu Instytutu Książki i nie obciążają skromnego budżetu biblioteki.

I tak pod koniec marca w Bibliotece w Rodnowie gościł Kazimierz Orłoś; prawnik z wykształcenia i literat oraz dziennikarz z powołania. To ojciec znanego aktora dziennikarza i literata Macieja Orłosia, znanego przede wszystkim z  telewizyjnego „Teleekspressu”.

Podczas spotkania z czytelnikami pisarz zaprezentował swoją biografię tak obfitującą w różne perypetie, iż można byłoby nimi obdzielić kilkunastu ludzi. A zaczęło się wszystko od próby opublikowania książki „Cudowna melina”, w której autor przedstawił małomiasteczkowe układy z lat siedemdziesiątych. I chociaż miejsca i osoby były fikcyjne – to tak odpowiadały ówczesnej rzeczywistości, że cenzura książkę odrzuciła w całości. Zatem autor opublikował ją za pośrednictwem paryskiej „Kultury” kierowanej przez Jerzego Giedroycia. Książka dotarła do Polski i stała się obiektem wielkiego zainteresowania odpowiednich służb, a w konsekwencji pozbawieniem pracy pisarza, który od tego czasu tułał się po różnych budowach (Turoszów, Solina, trasa zwana „Gierkówką” itp.) aby zarobić na utrzymanie rodziny. To tylko jeden z epizodów życia pisarza, który w bardzo pogodny sposób zauważył, że to wszystko dostarczyło mu kolejnych tematów do opowiadań czy powieści. Albowiem Orłoś o swojej twórczości powiada tak: „Są to wszystko historie, które zdarzyły się naprawdę lub mogły się zdarzyć, a ich tematy były zawsze obecne w literaturze. Bez nich – jak sądzę – literatura umiera. Bo umiera przecież bez narodzin, miłości, śmierci, wierności, niewierności i jeszcze – tak ważnych dla nas – wiary i nadziei”.

Pisarz przeczytał zebranym swoje dwa najnowsze opowiadania, a ich recenzję można wyrazić bardzo krótko słowami jednej z czytelniczek. „ Słuchając go, ja tam byłam, uczestniczyłam w tym, co on opisuje i wszystko to przeżywałam. On mnie w jednej chwili przeniósł do swojego literackiego świata; jak on to zrobił ?”. Taka recenzja to marzenie każdego pisarza.

Kazimierz Orłoś jest autorem książek: „Pustynia Gobi”, „Zimna Elka”, „Święci tańczą na łąkach”, „Niebieski Szklarz”, „Drewniane mosty”, „Letnik z Mierzei” oraz wielu opowiadań zamieszczanych w różnych czasopismach literackich. Zauważyć też warto, że K. Orłoś to niesłychanie komunikatywny, asertywny i kulturalny starszy pan. To prawdziwy dżentelmen starszego pokolenia, jakich niełatwo teraz znaleźć.

Na zakończenie spotkania czytelnicy mogli otrzymać autografy i dedykacje pisarza w jego książkach oraz zrobić sobie wspólną pamiątkową fotografię.

J.Hładasz