Huberath Marek S. „Balsam długiego pożegnania”

Lubię opowiadania sience-faction, więc chętnie sięgnąłem po tę książkę. To specyficzna pozycja – myśląca i przedziwna. Choć rzeczywistość w niej przedstawiona jest wyimaginowana to pozostaje odbiciem dzisiejszego świata. Ogarniając całość, sądzę, że przesłaniem książki jest ukazanie walki człowieka z własnym losem. Bo człowiek zawsze dąży do poprawy losu, ale jakoś tak jest, że i tak jest to co ma być. Choć chce, i stara się by było lepiej – to najczęściej wpada „z deszczu pod rynnę”. Sądzę, że opowiadania są jakimś odbiciem mrocznych czasów komunizmu, wypadków lat osiemdziesiątych i przeżyć pisarza związanych z tamtym okresie. I choć nie są one optymistyczne, to bardzo dobrze się je czyta.

DKK Pisz

◄cofnij