Centrum Miediów BTJ
Szwecja
'Zrób to albo zginiesz' - to bardzo drastyczne sformułowanie sprawia, że na pewno zastanawiacie się co ono może mieć wspólnego z "Dzieleniem się wiedzą i wymienianiem informacji". To wszystko tak naprawdę zaczęło się na początku lat dziewięćdziesiątych w Singapurze, od pomysłu, jak używać nowych technologii informacyjnych w rozwoju gospodarczym. Nikt nie był tego świadomy dopóki w 1993 roku administracja rządu Stanów Zjednoczonych nie ogłosiła w Wytycznych do Budowy Narodowej Infrastruktury Informacyjnej, znanych również jako NII (National Information Infrastruture), Infobahn lub Infostrada, że korzyści z NII dla narodu amerykańskiego byłyby przeogromne oraz, że ta zaawansowana infrastruktura informacyjna umożliwiłaby firmom amerykańskim współzawodnictwo i wielki sukces w gospodarce światowej, zapewniający najlepsze miejsca pracy dla obywateli amerykańskich oraz znaczny wzrost gospodarczy. Dałoby to Amerykanom doskonałą szansę na dogłębne wykorzystanie ich talentów i zaspokojenie ich ambicji. Budowa i zarządzanie NII była zadaniem dla sektora prywatnego ale prezydent oraz vice prezydent Stanów Zjednoczonych zapewnili, że rząd będzie odgrywał kluczową rolę w jego rozwoju. Inne ważne instytucje w tym rozwoju to biblioteki, muzea i szkoły. Amerykańskie Stowarzyszenie Biblioteczne podjęło wezwanie i ogłosiło, że jednym z jego celów na rok 2000 jest założenie ogólnokrajowej sieci miłośników biblioteki gotowych i chętnych do budowania poparcia dla bibliotek jako łącznika z informacją komputerową.
Bangemannreport w Europie oraz Global Informationsociety w Unii Europejskiej (KOM(94)347) podkreśliły, że ich droga do przyszłości wygląda podobnie do drogi wybranej przez USA. Niewiele niestety powiedziano o bibliotekach. Wkrótce potem jednakże podjęto inicjatywę zachęcania bibliotek do korzystania z usług związanych ze społeczeństwem informacyjnym.
Moja biblioteka, Gminna Biblioteka w Halland, należała do konsorcjum, które ubiegało się i dostało dotacje od Unii Europejskiej, Generalnego Dyrektoriatu XIII, na realizację projektu zwanego ILIERS - System Kształcenia Informacyjnego o Zintegrowanych Bibliotekach oraz System Odzyskiwania Informacji. Głównym zadaniem tego projektu to stworzenie struktury informacyjnej, z której mogliby korzystać odwiedzający bibliotekę.
Istotnym założeniem jest, że klient biblioteki będzie korzystał z tylko jednego komputera i tylko jednego wspólnego łącza przy wykorzystywaniu elektronicznych możliwości współczesnej i przyszłej biblioteki publicznej.
Tylko nieliczne biblioteki publiczne otrzymały dotacje więc pracownicy Dyrektoriatu Generalnego XII uznali za konieczne doprowadzenie do powstawania nowych projektów i zachęcanie bibliotek do wzięcia udziału w budowaniu społeczeństwa informacyjnego. Lecz jest więcej do zdobycia oprócz wiedzy zgromadzonej przy pracy nad projektem. Kiedy pracuje się nad projektem w różnych krajach, zaczyna się je lepiej rozumieć i, co za tym idzie, widzi się konieczność zaistnienia pewnych okoliczności, które mogłyby spowodować rozwój bibliotek. Posiada się wiedzę, którą można się podzielić - pomysłowość oraz postęp. Uczymy się razem we wspólnej Europie. Takie jest wasze doświadczenie, kiedy pracujecie razem i wyciągacie wnioski z różnic pomiędzy wami. Jak więc powinien Dyrektoriat Generalny XIII znaleźć sposób na wzbudzanie zainteresowania projektami i zachęcenie do współpracy z innymi krajami ?
PubliCA, czyli Wspólne Działania na Rzecz Bibliotek Publicznych, powstało przy DG XIII i
kiedy miało odbyć się pierwsze zebranie, rozesłano zaproszenia, w których zapisano:
Biblioteki Publiczne w Europie odgrywają ważną rolę w rozpowszechnianiu społeczeństwa
informacyjnego, ale ich potencjał w udostępnianiu informacji jest zagrożony przez szybko
zmieniające się technologie informacyjne i równoczesny rozwój punktów informacyjnych.
A dyrektor programu Biblioteka powiedział: Musicie podjąć wyzwanie. Musicie to zrobić albo
zginiecie !
Biblioteki Publiczne mają długą tradycję i wiele doświadczeń w pracy z ludźmi. Teraz musimy połączyć tradycję i doświadczenie z wymaganiami i możliwościami nowych czasów.
Nie można tego zrobić w pojedynkę. Nie można tego zrobić tylko w jednym kraju. Lecz jeśli zaczniemy pracować razem - wymieniać się doświadczeniami - zdobędziemy nowe pomysły i sposoby rozwoju. Teraz musimy tworzyć związki, nie zbiory.
Pod koniec dziewiętnastego i na początku dwudziestego wieku wiele krajów europejskich rozwinęło się jak nigdy wcześniej. W ciągu kilku dekad społeczeństwo zmieniło gospodarkę opartą na rolnictwie na gospodarkę przemysłową. W procesie tym istniała ogromna potrzeba wiedzy we wszystkich warstwach społecznych. Biblioteki Publiczne i ośrodki kształcenia dla dorosłych stały się ważną częścią edukacji poza tradycyjnym systemem szkolnym. Współczesne biblioteki stają twarzą w twarz z ogromnym wyzwaniem w szybko zmieniającym się społeczeństwie. Biblioteki Publiczne muszą sprostać wymaganiom kształcenia dorosłych, wieloletniego uczenia się oraz osiągnąć cel stawiany przez społeczeństwo - wiedza dla wszystkich. Narzędziem, które mamy w ręku jest nowa technologia informacyjna. Obowiązkiem nowoczesnej biblioteki jest odtworzyć tradycję z dawnych dni z pomocą tego narzędzia. Rola bibliotek jest taka jaka wiele lat temu, lecz metody pochodzą z wieku niezliczonych możliwości.
Czy zbudujemy biblioteki przyszłości? Czy stworzymy miejsce dla wiedzy, dialogu dla demokracji ? To nieodpowiednie pytanie.
Musimy to zrobić albo zginiemy.
Programem PLACCAI rozpoczęliśmy coś nowego i sprawdzającego się pomiędzy Polską a Szwecją. Podzieliliśmy się wiedzą - zdobyliśmy nowe pomysły, rozpoczęliśmy rozwój. Nie zginiemy !