Olsztyn przedwojenny nie zdołał zorganizować ośrodka nauk humanistycznych. Nic zatem dziwnego, że napisanie monografii miasta z okazji 550-lecia rada miejska zleciła Hugo Bonkowi, nie profesjonalnemu historykowi, ale nauczycielowi i to wcale nieurodzonemu w Olsztynie, co spotkało się z dezaprobatą historycznego środowiska braniewskiego. Nadal bowiem za centrum nauk humanistycznych na Warmii uchodziło Braniewo i tamtejsze Warmińskie Towarzystwo Historyczne (Historischer Verein für Ermland). Polskie zainteresowania ziemiami pruskimi w okresie międzywojennym także nie były zbyt rozległe. Badaniami nad dziejami ziem pruskich zajmował się Instytut Bałtycki, oraz poznański ośrodek naukowy, gdzie zaznaczył swą naukową pozycję dr Karol Górski. Historycy skupieni wokół Seminarium Duchownego w Pelplinie podejmowali badania, nad przeszłością Pomorza i Prus Królewskich. W Olsztynie ukazywały się etnograficzne prace ks. Walentego Barczewskiego. W Działdowie działał Mazurski Instytut Badawczy, w którym znaczącą rolę odgrywała Emilia Sukertowa-Biedrawina, zajmująca się głównie popularyzowaniem dziejów Mazur. W 1945 r. zatem w polskim już Olsztynie wszystko należało organizować od podstaw: nie tylko powoływać placówki kulturalne i naukowe, ale gromadzić księgozbiory i archiwalia dla przyszłych badań naukowych.
W połowie 1945 r. grupa entuzjastów podjęła prace nad powołaniem w Olsztynie Instytutu Mazurskiego, który byłby kontynuatorem założonego w 1943 r. przez działaczy działdowskich i mławskich w Radości pod Warszawą instytutu noszącego nazwę Instytut Mazurski. Pełnomocnik rządu na Okręg Mazurski dr Jakub Prawin 10 lipca 1945 r. zatwierdził statut, co pozwoliło na zorganizowanie 17 lipca pierwszego posiedzenia Instytutu. Jeden z jego uczestników prof. Bogdan Suchodolski wygłosił wykład na temat roli kultury. Wybrano też władze placówki. Prezesem został Karol Małłek, wiceprezesem dr Witold Witkowski, sekretarzem Stanisław Łopatowski, a członkami Bohdan Wilamowski, Tadeusz Witkowski, Wilczeka i Kuligowski. W Komisji Rewizyjnej zasiadali m.in. Gustaw Leyding i Hieronim Skurpski. Celem działalności Instytutu było: "podejmowanie i popieranie prac badawczych w zakresie stosunków kulturalnych, społecznych, historyczno-politycznych, gospodarczych, przyrodniczych i geograficznych Pojezierza Mazurskiego (...) utrzymywanie i prowadzenie biblioteki regionalnej i muzeum regionalnego (...) organizowanie i utrzymywanie placówek badawczych, organizowanie i prowadzenie kursów, odczytów popularyzujących wiedzę o Pojezierzu Mazurskim". W Instytucie brakowało kadry naukowej, dlatego zajmowano się działalnością oświatową, popularyzacją dziejów, wspieraniem ludności rodzimej. Instytutowi podlegały dwa uniwersytety ludowe: Mazurski w Rudziskach Pasymskich, kierowany przez Karola Małłka i Warmiński w Jurkowym Młynie, kierowany przez Jana Boenigka. Dla nauczycieli szkół średnich organizowano kursy historii regionalnej. Z wykładami przyjeżdżali m.in. profesorowie Józef Kostrzewski i Bogdan Suchodolski. Prelekcje wygłaszali także Emilia Sukertowa-Biedrawina i Paweł Sowa. Wielką akcję popularyzatorską polskich dokonań na Warmii i Mazurach zapoczątkowała otwarta 2 grudnia 1945 r. wystawa pamiątek plebiscytowych. Zorganizowano też wystawę druków mazurskich z XVI-XX w. oraz wystawę poświęconą Mikołajowi Kopernikowi. W 1946 r. w działalności Instytutu można było wyróżnić oprócz nurtu społecznego i popularyzatorskiego dwa inne - gromadzenie księgozbioru, oraz wydawanie publikacji. Rolę nie do przecenienia odegrała na tym polu Emilia Sukertowa-Biedrawina, sekretarz Instytutu. Dzięki jej uporowi uchronione zostały przed zniszczeniem cenne archiwalia kościelne z Ostródy i Pasymia, recesy sejmikowe stanów Prus Książęcych i wiele innych dokumentów. W 1950 r. przekazano je Wojewódzkiemu Archiwum Państwowemu w Olsztynie. Emilia Sukertowa-Biedrawina gromadziła także księgozbiór. W 1948 r. biblioteka Instytutu liczyła już ok. 5 tys. tomów.
Pojawiły się pierwsze publikacje popularne i naukowe: latem 1946 r. rozpoczęto wydawanie "Komunikatów Działu Informacji Naukowej" (w ciągu trzech lat wydano 18 zeszytów), w 1947 r. ukazał się "Kalendarz dla Warmiaków i Mazurów", Karol Małłek wydał "Mazurski śpiewnik regionalny" oraz "Jutrznię mazurską na Gody", Emilia Sukertowa-Biedrawina książeczkę "Polskość Mazurów i Warmiaków", Stanisław Rospond "Druki mazurskie w XVI wieku", a Gustaw Leyding "Słownik nazw miejscowości Okręgu Mazurskiego". Czyniono przygotowania do publikacji pracy Bogusława Leśnodorskiego "Dominium warmińskie".
Wprawdzie dorobek naukowy Instytutu wydaje się skromny, jednak dokonania popularyzatorskie i oświatowe oraz stworzenie biblioteki były imponujące jak na czasy, w których działał Instytut oraz siły jakimi dysponował. W połowie 1948 r. zapadła decyzja o "upaństwowieniu" Instytutu Mazurskiego. Podobny los miał spotkać Instytut Zachodni w Poznaniu i Śląski w Opolu. Oznaczało to, że akcję popularyzacyjną przejmie Polski Związek Zachodni, a Instytut Mazurski będzie prowadził tylko działalność naukową. Takie postawienie sprawy w rzeczywistości równało się likwidacji Instytutu. Jednak dzięki wysiłkom Emilii Sukertowej-Biedrawiny nastąpiło połączenie Instytutu Mazurskiego z Instytutem Zachodnim, na co przystało walne zgromadzenie Instytutu. Kierowano się przy tym zaleceniami Ministerstwa Ziem Odzyskanych, dostrzegano też korzyści z takiego posunięcia, ponieważ rozmowy z Instytutem Zachodnim prowadzono w duchu zapewnienia rozwoju badań naukowych dotyczących ziemi warmińsko-mazurskiej. 1 sierpnia 1948 r. Instytut Mazurski stał się Stacją Naukową Instytutu Zachodniego a olsztyńska placówka została włączona w struktury Instytutu Zachodniego, który miał swoje oddziały w Warszawie, Krakowie, Toruniu, Szczecinie, , Katowicach i we Wrocławiu. Warto podkreślić, że szanując olsztyński dorobek, w nazwie stacji olsztyńskiej pozostawiono dotychczasową - Instytut Mazurski.
Kontakty poznańskim nielicznego olsztyńskiego środowiska humanistycznego z ośrodkiem zawiązały się już w roku 1945. Kierowany przez Zygmunta Wojciechowskiego Instytut Zachodni skupiał wybitnych reprezentantów nauk społecznych, a czasopismo "Przegląd Zachodni" wielu wybitnych autorów, w tym także mieszkających w Olsztynie. W "Przeglądzie Zachodnim" publikował Kazimierz Pietrzak-Pawłowski, korespodnencje o życiu naukowym Olsztyna słała do Poznania dr Irena Pietrzak-Pawłowska. Hieronim Skurpski zamieścił obszerną informację o Muzeum Mazurskim w Olsztynie, Cecylia Vetulani wydrukowała artykuł o sztuce ludowej Warmii i Mazur, o walorach turystycznych regionu pisał założyciel olsztyńskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego Aleksander Zubelewicz, a na temat zagadnień archeologicznych Jerzy Antoniewicz.
Likwidacja stowarzyszenia, jakim był Instytut Mazurski, przyniosła wiele niedogodności. Stację Naukową Instytutu Zachodniego pozbawiono wygodnego lokalu, wpychając ją do ciasnych pomieszczeń Starego Ratusza. Miejscowe władze usiłowały pozbawić ją cennego księgozbioru, a książki wydane przed 1945 r. przekazano Zbiornicy Księgozbiorów Zabezpieczonych w Bytomiu. Dzięki interwencji Instytutu Zachodniego, a także konsekwentnej i odważnej postawie Emilii Sukertowej-Biedrawiny, która zamierzała zorganizować nawet Towarzystwo Przyjaciół Stacji Naukowej, placówka zachowała swój księgozbiór i jaką taką samodzielność.
Czasy nie były jednak łatwe. Stacja nie mogła przy jednoosobowej obsadzie prowadzić ani organizować poważnych badań naukowych. Doszło nawet do konfiskaty "Kalendarza" na rok 1949, aresztowano Gustawa Leydinga. Udało się jednak doprowadzić do skutku (wprawdzie przez Instytut Zachodni) wydanie "Dominium warmińskiego. Ziemie Staropolskie" Bogusława Leśnodorskiego. W 1953 r. Instytut Zachodni wydał dwutomową monografię "Warmia i Mazury" pod redakcją Stanisławy Zajchowskiej i Marii Kiełczewskiej-Zaleskiej. Monografia powstała przy współpracy ze Stacją Naukową w Olsztynie. Wśród autorów znaleźli się olsztyniacy: Hieronim Skurpski, Emilia Sukertowa-Biedrawina, Irena Pietrzak-Pawłowska, Zbigniew Januszko, Bronisław Wesołowski, którzy dzięki pomocy organizacyjnej olsztyńskiej Stacji Naukowej odbyli pięciotygodniową wyprawę naukową po Warmii i Mazurach, zbierając dokumentację i materiały do swoich opracowań. Oprócz sukcesów edytorskich Stacja mogła się pochwalić sporym zainteresowaniem biblioteką. W połowie 1953 r. liczyła ona ok. 9,5 tys. tomów, prowadziła wymianę książek z ośrodkami zagranicznymi interesującymi się problematyką wschodniopruską, coraz też więcej było wypożyczeń i odwiedzin czytelników. Jednak dalszy los Stacji był niepewny, w Polsce bowiem nastąpiła kolejna reorganizacja instytutów, w wyniku której Instytut Zachodni miał być podporządkowany Polskiej Akademii Nauk. W tej sytuacji utrzymanie tak małej placówki, jaką była olsztyńska Stacja, i jej biblioteki, stanęło pod znakiem zapytania głównie z powodów finansowych. Podczas spotkania w Instytucie Historii PAN, zorganizowanego w lutym 1953 r. z udziałem profesora Gerarda Labudy, Bogusława Leśnodorskiego, Stanisława Hoszowskiego oraz dr. Tadeusza Grygiera, podjęto decyzję o przekazaniu Stacji Naukowej Instytutu Zachodniego w Olsztynie Polskiemu Towarzystwu Historycznemu (PTH). Stacją Naukową PTH kierowała nadal Emilia Sukertowa-Biedrawina. W tym momencie otwierał się nowy rozdział w historii byłego Instytutu Mazurskiego. W sierpniu 1954 r. Stacja uzyskała pierwszy od 1945 r. etat merytoryczny, na którym został zatrudniony absolwent historii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego mgr Janusz Jasiński. Emilia Sukertowa-Biedrawina tak pisała o nowym pracowniku: "Choć pochodził z innego krańca Polski, to jednak posiadał należycie ustalone pojęcie o zagadnieniach mazurskich. Zresztą swą pracę magisterską poświęcił Gustawowi Gizewiuszowi. Jego codzienna praca, zwłaszcza szybkie orientowanie się w zawartości biblioteki oraz doskonała pamięć, wzmogły we mnie zaufanie. Częste i długie rozmowy coraz bardziej upewniały mnie w tym, że mogę na nim polegać". Janusz Jasiński napisał pracę magisterską pod kierunkiem prof. Andrzeja Wojtkowskiego "Walka o język polski na Mazurach w latach 1804-1848". Dzięki wstawiennictwu prof. Andrzeja Wojtkowskiego, dr Marzeny Pollakównej i życzliwości sekretarza generalnego Zarządu Głównego PTH doc. Stanisława Herbsta Janusz Jasiński mógł podjąć pracę w Olsztynie. We wspomnieniach rodzinnych pisał: "Pojechałem przeto do Olsztyna z jedną walizką - nie mając zapewnienia nawet pokoiku - na początku sierpnia 1954". Mały pokoik znalazł Janusz Jasiński w Biesowie i przez długi czas dojeżdżał do pracy w Olsztynie. Raczkującej humanistyce olsztyńskiej przybył znakomity historyk, redaktor, autor wielu oryginalnych prac naukowych. Wcześniej dr Władysław Chojnacki rekomendował Emilii Sukertowej-Biedrawinie innego kandydata: "Znalazłem pierwszorzędnego kandydata na bibliotekarza w Instytucie Mazurskim, mianowicie p. Wł. Ogrodzińskiego-Sulimę z Krakowa, który w tej sprawie zjedzie do Olsztyna w najbliższych dniach (...). Oby dał się namówić na przyjęcie tego stanowiska, to wówczas zyskałaby Pani w nim dzielnego i inteligentnego pomocnika". Namawianie Ogrodzińskiego odniosło skutek - w sierpniu 1956 r. znalazł się w Olsztynie i podjął pracę w Stacji Naukowej PTH. Stacja pozyskała nie tylko bibliotekarza, ale historyka, etnografa i organizatora nauki. W 1955 r. pojawił się w Olsztynie z nakazem pracy w Wojewódzkim Archiwum Państwowym mgr Wojciech Wrzesiński, który został kierownikiem działu akt Polski Ludowej. Emilia Sukertowa-Biedrawina nie była już, zatem osamotniona w popularyzowaniu historii i w badaniach historycznych.
Olsztyńskie środowisko nauk humanistycznych to wówczas nie tylko Instytut Mazurski, ale także Muzeum Mazurskie i Wojewódzkie Archiwum Państwowe. Muzeum Mazurskie organizował na zamku już w 1945 r. Hieronim Skurpski. Sam parał się etnografią, zgromadził księgozbiór, zabezpieczył zbiory malarstwa i innych muzealiów. W Muzeum w Olsztynie podjęła pracę Cecylia Vetulani. Powoli tworzył się ośrodek zajmujący się historią sztuki i architektury.
Nim w Olsztynie powstało Wojewódzkie Archiwum Państwowe w 1945 r. rozpoczęła działalność Akademia Administracyjna. Po zorganizowanych przez olsztyński oddział Polskiego Związku Zachodniego kursach dla nauczycieli i pracowników administracji, które zakończyły się nadspodziewanym sukcesem, zrodziła się myśl utworzenia szkoły wyższej. Na czele komitetu organizacyjnego stanął doktor prawa uniwersytetu wiedeńskiego, pełnomocnik rządu na Okręg Mazurski, Jakub Prawin. 7 sierpnia 1945 r. podjął on decyzję o utworzeniu Akademii Administracyjnej w Olsztynie. W październiku 1945 r. odbyła się pierwsza w dziejach miasta inauguracja roku akademickiego. Rektorem Akademii został prof. Tadeusz Hilarewicz (były prorektor Uniwersytetu Wileńskiego), prorektorem prof. Stanisław Zajączkowski, dyrektorem uczelni Jan Trzópek. Wykłady prowadzili m.in. profesorowie: Juliusz Villaume, Jakub Sawicki, Wacław Osuchowski, Adam Vetulani, Jerzy Loth, dr Stanisław Gondowski, Emilia Sukertowa-Biedrawina i Jan Moczulski. Wkrótce szkołę przemianowano na Wyższą Szkołę Prawno-Ekonomiczną, a później na Studium Prawno-Ekonomiczne (filię Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu). Żywot filii okazał się krótki choć liczba studentów stale rosła. Brakowało jednak kadry profesorskiej, zwłaszcza mieszkającej na stałe w Olsztynie. Szkoła dotrwała do 1949 r. Profesorowie Wyższej Szkoły Prawno-Ekonomicznej w 1946 r. powołali Warmińskie Towarzystwo Naukowe, które miało charakter czysto naukowy. Towarzystwo podjęło próbę opracowania monografii historii Warmii. Wraz z upadkiem szkoły także Towarzystwo uległo rozwiązaniu.
Kiedy przestało istnieć Warmińskie Towarzystwo Naukowe oraz stowarzyszenie Instytut Mazurski, w Olsztynie powstał oddział Polskiego Towarzystwa Historycznego. Założycielami PTH byli kurator szkolny dr Stefan Kotarski oraz dyrektorka Państwowego Liceum Żeńskiego dr Irena Pietrzak-Pawłowska. Oddział organizował działalność odczytową, podjął też ster gromadzenia źródeł historycznych do dziejów szkolnictwa polskiego, opracowania biografii, a także monografii miast Warmii i Mazur. Jego działalność wspierali dr Władysław Adamczyk i dr Tadeusz Grygier, pracownicy Wojewódzkiego Archiwum Państwowego w Olsztynie. Właśnie działalność oddziału sprawiła, że Stacją Naukową Instytutu Zachodniego zaopiekowało się Polskie Towarzystwo Historyczne.
Wojewódzkie Archiwum Państwowe w Olsztynie zostało utworzone w 1948 r. Dyrektorem mianowano wspomnianego już dr Władysława Adamczyka. W lipcu 1949 r. pracę w olsztyńskim archiwum podjął Tadeusz Grygier, absolwent Wydziału Humanistycznego UMK w Toruniu z 1947 r., który w 1951 r. obronił pracę doktorską pt. "Konfederacji dysydenckiej w Toruniu w 1767 roku". Kiedy dr Władysław Adamczyk w kwietniu 1950 r. został odwołany ze stanowiska dyrektora archiwum, pełnienie obowiązków dyrektorskich powierzono Tadeuszowi Grygierowi, który przejął je jednak dopiero w listopadzie 1956 r. Tadeusz Grygier okazał się doskonałym organizatorem: gromadził i zabezpieczał archiwalia, ściągał kadrę, jako zawodowy historyk prowadził badania historyczne, bardzo wiele publikował. Zatrudniał absolwentów studiów uniwersyteckich - Wojciecha Wrzesińskiego, Anielę Wąsik-Przywuską, Florentynę Rzemieniuk, ale i ludzi prześladowanych politycznie m.in. Gustawa Leydinga, Antoniego Łukaszewskiego.
W środowisku olsztyńskim uznaniem cieszyła się działalność placówki Państwowego Instytutu Sztuki kierowanej przez dr Władysława Gębika. Wraz z Janem Lubomirskim i współpracownikami dokonał rzeczy, której niezwykłość doceniamy dopiero po latach. Zdołał mianowicie zebrać ogromny zbiór pieśni ludowych wraz z zapisem nutowym. Po 1956 r. rozgłośnia Polskiego Radia w Olsztynie kontynuowała tę działalność, gromadząc swój zapis twórczości ludowej. Nieocenione zasługi na tym polu położyła Maryna Okęcka-Bromkowa.
W 1955 r. uaktywniło się środowisko farmaceutów, a później historyków medycyny. W listopadzie tego roku odbyło się zebranie organizacyjne Polskiego Towarzystwa Farmaceutycznego, na czele którego stanął Stefan Malinowski. Towrzystwo początkowo dokształcało farmaceutów na różnego rodzajach kursach, studiach podyplomowych, szkoleniach. W 1960 r. zaczęło się ukazywać pismo olsztyńskiego oddziału "Biuletyn Informacyjny". Towarzystwo podejmowało też zagadnienia związane z historią regionu, np. w 1970 r. zorganizowało sesję w 50-lecie plebiscytu na Warmii i Mazurach, zaś w 1973 r. sympozjum kopernikowskie. Kiedy przewodniczącym oddziału został dr Władysław Szczepański, rozwinęło ono jeszcze szerszą działalność. W 1974 r. powstała sekcja Historii Farmacji, którą kierowała Zofia Stopa, dwa lata później na jej czele stanął Władysław Szczepański. Publikowano wiele interesujących artykułów na temat historii farmacji. Rocznica kopernikowska dała asumpt do powstania w Olsztynie oddziału Polskiego Towarzystwa Historii Medycyny. Pierwszym przewodniczącym został dr Andrzej Skrobacki, a przewodniczącym honorowym dr Stanisław Flis. Towarzystwo nawiązało współpracę z Polskim Towarzystwem Historycznym. Niezwykle aktywny na polu historii medycyny był Andrzej Skrobacki, autor wielu artykułów i prac popularyzatorskich. Wydał m.in. "Album zasłużonych lekarzy - pionierów Olsztyna. Materiały biograficzne", opublikował słownik biograficzny Polaków studiujących medycynę na uniwersytecie królewieckim. Zenobiusz Bednarski natomiast obronił na Akademii Medycznej w Gdańsku pracę doktorską "Polacy na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Dorpackiego w latach 1802-1889".
Rok 1956 przyniósł rehabilitację regionalizmu i duże ożywienie środowiska humanistycznego w Olsztynie. Wśród dziennikarzy powstała idea powołania Towarzystwa Miłośników Warmii i Mazur, którego zadaniem miało być "inicjowanie, popieranie i koordynowanie badań nad regionem mazursko-warmińskim i stwarzanie możliwości wydawniczych we własnym zakresie i przy udziale innych wydawnictw (...) popularyzacja wiedzy o ściślejszej ojczyźnie (...) troska o kształcenie i rozwój kadr naukowych i kulturalnych dla regionu". Inicjatywa, choć ciekawa, nie uzyskała jednak pełnego poparcia środowiska. Dziennikarze, choć nie tylko oni, nie ustępowali wykorzystując przemiany październikowe w Polsce, założyli Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne "Pojezierze". Stowarzyszenie osiągnęło niebawem wielki sukces nie tylko kulturalny, ale i wydawniczy. Z jego inicjatywy zaczęło ukazywać się kolorowe czasopismo "Panorama Północy". Pojawiło się także pismo społeczno-kulturalne "Warmia i Mazury". Uaktywniło się środowisko historyczne dla którego ważną sprawą było powołanie własnego czasopisma naukowego. Na zjeździe historyków w Warszawie we wrześniu 1956 r. delegacja olsztyńska, w której znaleźli się dr Tadeusz Grygier, Emilia Sukertowa-Biedrawina i mgr Władysław Ogrodziński, uzyskała zgodę na wydawanie kwartalnika naukowego, któremu nadano tytuł "Komunikaty Mazursko-Warmińskie". Wydawać go miała od 1957 r. Stacja Naukowa PTH w Olsztynie. Pierwszym redaktorem został Tadeusz Cieślak, wówczas zastępca sekretarza Wydziału I Polskiej Akademii Nauk, w składzie redakcji znaleźli się: Emilia Sukertowa-Biedrawina (sekretarz), Janusz Jasiński, Władysław Ogrodziński, Tadeusz Grygier, Władysław Gębik, poseł sejmu Bohdan Wilamowski, oraz przewodniczący Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej Zbigniew Januszko. W 1958 r. ze stanowiska redaktora zrezygnował Tadeusz Cieślak, oddając redakcję Emilii Sukertowej-Biedrawinie, sekretarzem został Janusz Jasiński. W 1959 r. do zespołu redakcyjnego dołączył lekarz i historyk medycyny dr Stanisław Flis. "Komunikaty Mazursko-Warmińskie" skupiły wokół siebie środowisko humanistyczne Olsztyna, ale także autorów z polskich ośrodków uniwersyteckich zainteresowanych regionem. Trudno nie docenić roli kwartalnika w kształtowaniu i dojrzewaniu olsztyńskiego ośrodka historycznego. W 1962 r. w składzie redakcji znalazł się Wojciech Wrzesiński, a w 1966 r. Jerzy Sikorski. Czasopismo było wydawane wspólnie przez Stację Naukową PTH i powstały w 1961 r. Ośrodek Badań Naukowych im. Wojciecha Kętrzyńskiego. Redaktorem pozostawała niestrudzona Emilia Sukertowa-Biedrawina, natomiast sekretarz Janusz Jasiński od 1963 r. był pracownikiem Ośrodka Badań Naukowych, podobnie jak Władysław Ogrodziński i Wojciech Wrzesiński. Niebawem dołączył do nich Jerzy Sikorski. Ciężar finansowania czasopisma wziął na siebie OBN. Emilia Sukertowa-Biedrawina, choć w 1969 r. w wieku 82 lat przeszła na emeryturę, pozostała redaktorem "Komunikatów". Stacją Naukową PTH kierował po niej dr Bohdan Koziełło-Poklewski. Janusz Jasiński z racji wieku redaktorki i jej zdrowia sprawował funkcję zastępcy przewodniczącego zespołu redagującego, sekretarzem został kierownik Stacji Naukowej Koziełło-Poklewski, zespół redagujący powiększono o dwóch nowych członków - doc. Stanisława Szostakowskiego z Wyższej Szkoły Nauczycielskiej i doc. Edmunda Wojnowskiego z Wyższej Szkoły Rolniczej. Skład redakcji odzwierciedlał idee integracyjne środowiska historycznego i był gestem w stronę kształtujących się zespołów humanistycznych w dwóch olsztyńskich szkołach wyższych. Po śmierci Emilii Sukertowej-Biedrawiny redaktorem "Komunikatów" od numeru pierwszego za rok 1970 był Janusz Jasiński i pozostawał nim do 1983 r. W 1982 r. zakończyła działalność Stacja Naukowa Polskiego Towarzystwa Historycznego w Olsztynie. Jej pracownicy znaleźli zatrudnienie w Ośrodku Badań Naukowych. Na Ośrodku spoczęła też odpowiedzialność za wydawanie "Komunikatów", choć wciąż jako współwydawca - ze względu na tradycję - występowała Stacja Naukowa PTH (Instytut Mazurski). Zmiany wymuszone sytuacjami życiowymi nastąpiły też w redakcji. W 1981 r. przewodniczącym rady redakcyjnej został prof. Marian Biskup, a redaktorem od 1983 r. prof. Wojciech Wrzesiński i jest nim do dzisiaj. Funkcję sekretarza redakcji powierzono dr Bohdanowi Łukaszewiczowi. W składzie rady redakcyjnej zasiadali: Janusz Jasiński, Władysław Ogrodziński, Bohdan Koziełło-Poklewski, Edmund Wojnowski, Tadeusz Filipkowski, Jerzy Sikorski. Od 1993 r. "Komunikaty" są wydawane wspólnie przez Ośrodek Badań Naukowych i Towarzystwo Naukowe im. Wojciecha Kętrzyńskiego. Jako współwydawca nadal widnieje Stacja Naukowa PTH. "Komunikaty" zostały zaliczone przez Komitet Badań Naukowych do jednych z najważniejszych polskich czasopism historycznych. Powstanie i długoletnie ukazywanie się "Komunikatów Mazursko-Warmińskich" było wielkim osiągnięciem historyków olsztyńskich. Ze środowiskiem tym zaczęli współpracować dawni działacze ruchu polskiego, zapraszani na konferencje naukowe i odczyty, zachęcani do publikacji wspomnień i pisania większych rozpraw. Możliwość wypowiedzenia się otrzymali: Fryderyk Leyk, Gustaw Leyding, Karol Małłek, Jan Baczewski, Jan Boenigk, Jan Lubomirski, a zwłaszcza dr Władysław Gębik. Grono tych osób miało też szansę wystąpienia podczas sesji naukowej poświęconej świadomości narodowej na ziemiach pruskich, zorganizowanej w 1962 r. z okazji obradującego w Olsztynie Walnego Zgromadzenia Delegatów PTH. Przemiany październikowe zaowocowały również rozwojem naukowym pracowników Muzeum Mazurskiego, staraniem którego w 1958 r. ukazał się pierwszy tom "Rocznika Olsztyńskiego". "Rocznik" miał charakter czasopisma regionalnego, uzupełniającego "Komunikaty Mazursko-Warmińskie", publikował bowiem głównie artykuły z archeologii, etnografii, historii sztuki oraz z historii, dotyczące Warmii i Mazur. "Rocznik" został zauważony i przychylnie przyjęty przez środowisko humanistyczne. Redaktorem naczelnym pisma był Władysław Ogrodziński, zastępcą redaktora Jerzy Antoniewicz, a sekretarzem Hieronim Skurpski. W radzie redakcyjnej zaś zasiadali m.in.: Stanisław Herbst, Tadeusz Cieślak, Bogusław Leśnodorski, Stanisław Zajączkowski. Gdy pismo zaczęło przeżywać kryzys, współwydawcą "Rocznika" od tomu czwartego (1964) został Ośrodek Badań Naukowych. Współpraca Muzeum i OBN trwała kilka lat, następnie całkowitą odpowiedzialność za wydawanie "Rocznika Olsztyńskiego" przejęło Muzeum.