Wiesława Borkowska - Nichthauser

 

Krysia Łunio

 

Mam nadzieję, że w chwili, gdy piszę ten artykuł Krysia nie myśli o Miejskiej Bibliotece Publicznej w Bartoszycach. Minie wkrótce rok jak przeszła na emeryturę i może wreszcie więcej czasu poświęca sobie oraz rodzinie, a nie sprawom bibliotecznym. Oby tak było.

Poznałam Panią dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Bartoszycach w 1992 roku i to, co najbardziej mnie w niej ujęło, to przede wszystkim zapał do pracy, szukanie nowych rozwiązań, chęć unowocześniania bibliotek, odpowiedzialność za zespół pracowniczy. Krystyna nigdy nie liczyła czasu poświęconego sprawom zawodowym. Myślę, że wiele dobrego wniosłaby do pracy we współczesnej korporacji. Jej korporacją od 1966 roku do 2007 r. była Miejska Biblioteka Publiczna w Bartoszycach.

Cenię ludzi, którzy mają błysk w oku, gdy zaczynają nowe zadania, czasami bardzo trudne do wykonania, gdy nie ma w nich zbytniej asertywności i swego rodzaju wygodnictwa zawodowego. Krystyna do takich bibliotekarzy i dyrektorów należała. Zawsze na nią można było liczyć. Wspólnie realizowaliśmy pierwsze programy unijne, współorganizowaliśmy imprezy i spotkania. Do Bartoszyc jechaliśmy zawsze z przyjemnością, bo wiedzieliśmy, że w tej bibliotece każdy szczegół będzie dopracowany.

Podczas kierowania Oddziałem dla Dzieci (1.08.1966 r – 30.05.1979 r.) realizowała różne formy pracy z dziećmi, organizowała spotkania z bibliotekarzami z powiatu, opracowywała pomoce metodyczne, przygotowywała artykuły do prasy. W kolejnych latach (1.06.1979 – 14.05.1983 r.) już jako instruktor powiatu bartoszyckiego, angażowała się w pomoc bibliotekom niżej zorganizowanym. Starała się o zwiększenie sieci bibliotek, dbała o ich rozwój i poziom merytoryczny, prowadziła szkolenia metodyczne. Od 15.05.1983 r. zdobyte doświadczenie w zawodzie wykorzystała w pracy jako dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Bartoszycach. Pod jej kierownictwem biblioteka staje się nowoczesną skomuteryzowaną placówką miasta i wzorem dla powiatu. Posiada dobrze zgromadzony i opracowany księgozbiór, szeroko dostępne źródła informacji.

Krystyna bardzo dobrze współpracowała ze środowiskiem kulturalnym i artystycznym Bartoszyc. Organizowała spotkania z teatrem, wystawy plastyczne i wernisaże, konkursy, plebiscyty, kursy komputerowe, spotkania integracyjne również z władzami. Współpracowała z bibliotekarzami rosyjskimi z Bagrationowska i Pionierska, z Niemiec –Niemburga

Z prac społecznych nie sposób wymienić wszystkie, które ją absorbowały. Od momentu zatrudnienia w bibliotece doceniała znaczenie Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich. W tej organizacji pełniła różnorodne funkcje. Do chwili obecnej czynnie uczestniczy w pracach Zarządu Okręgu Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich w Olsztynie, za co jej serdecznie dziękuję.

O tym, że była cenionym pracownikiem oraz dyrektorem świadczą przyznane jej ordery i odznaczenia, w tym Medal „Zasłużony Kulturze-Gloria Artis”.


Krystyna Łunio o sobie…

Po przepracowaniu ponad 41 lat, (nie wiem czy to dobrze?) - tylko w jednym zakładzie pracy, w Bartoszyckiej Bibliotece Publicznej podjęłam decyzję o zakończeniu pracy zawodowej.

Pamiętam, jak by to było kilka miesięcy temu, absolwentka Liceum Pedagogicznego, rozpoczęłam pracę w oddziale dla dzieci i młodzieży na stanowisku kierowniczki.

Wspomniane lata minęły mi bardzo szybko. Starałam się wykonywać swoje obowiązki z odpowiedzialnością i należytym szacunkiem dla współpracowników oraz przełożonych. Miałam szczęście poznać wielu znakomitych ludzi, z którymi współpracując mogłam uczestniczyć aktywnie w rozwoju biblioteki wykonując różne zadania . Cieszę się, że mogłam wprowadzać nowe technologie komputerowe, a tym samym rozszerzać dostęp do informacji.

Z nadzieją na nowe wyzwania, serdecznie dziękuję za współpracę bibliotekarzom, animatorom kultury, a przede wszystkim Współpracownikom, Dyrekcji Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Olsztynie i Całemu Gronu Pracowników tej Biblioteki.

Z pozdrowieniami
Krystyna Łunio

cofnij