Mazurski Festiwal Książki – „Książka i lilia” to impreza, która miała szczególnie podkreślić obchody Światowego Dnia Książki. Oczywiście głównym celem działania była promocja czytelnictwa i zwiększenie zainteresowania książką. Zatem w tym roku Światowy Dzień Książki w Ełku trwał trzy dni. Organizacja trzydniowego święta książki była możliwa dzięki pozyskanemu dofinansowaniu z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. I tak najpierw był projekt złożony w ramach Programu Operacyjnego: Promocja czytelnictwa ...i marzenia o możliwości realizacji przedsięwzięcia. W planach były: konkursy, spotkania autorskie, koncerty, przedstawienie teatralne, wystawy, warsztaty i niezwykła lekcja. Nasz projekt uzyskał akceptację Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, zatem przyszedł czas realizacji.
Działania podczas każdego dnia festiwalu adresowane były do innych odbiorców od dzieci po osoby dorosłe. Pierwszy dzień pod hasłem „Dzień marzeń i fantazji” to promocja czytelnictwa wśród najmłodszych mieszkańców naszego powiatu. Od trzech lat przy bibliotece działa dziecięcy teatrzyk amatorski „Echo”, który rozpoczął naszą festiwalową imprezę, przedstawieniem pod tytułem „W krainie marzeń”. Liczne zgromadzone maluchy oklaskiwały naszych artystów. Równolegle w przedszkolach odbywała się akcja „Poczytaj mi przyjacielu”, młodzi wolontariusze odwiedzali maluchy czytając im bajki. W jednym z przedszkoli odbyło się spotkanie z pisarką dla najmłodszych Urszulą Kozłowską. Następnie odbyło się spotkanie autorskie w bibliotece, które było połączone z rozstrzygnięciem konkursu literackiego dla dzieci na „Mazurską Bajkę”. Laureaci uśmiechnięci wychodzili z nagrodami z biblioteki. Po południu w drzwiach biblioteki stali rycerze witający gości przybyłych na otwarcie wystaw: plastycznej pokonkursowej „Świat Fantasy” oraz hobbystów „Hobbici, krasnoludy i elfy”. Spotkanie z pisarką literatury fantasy Ewą Białołęcką było również podsumowaniem konkursu plastycznego dla gimnazjalistów.
Wieczorem zaś, imprezą pod nazwą „Kolacja z „Panem Tadeuszem”, oddany został hołd najważniejszej książce w literaturze polskiej „ Panu Tadeuszowi”. Biesiadnicy zostali powitani o godz.18.00 koncertem cymbalistów w wystylizowanej sali na salon z epoki romantyzmu, a po bibliotece przechadzali się goście z Soplicowa. W role Zosi i Tadeusza wcielili się bibliotekarze. W przerwie strawy duchowej zaproszono gości na poczęstunek inspirowany potrawami z książki. W głośnym czytaniu aktywnie uczestniczyło 35 osób, każdy miał za zadanie czytać zgromadzonym przez 10 minut fragmenty „Pana Tadeusza”. Wśród osób czytających byli: nasi przemili czytelnicy, radni, prezydenci, starosta, dyrektorzy innych instytucji, młodzież, nauczyciele. „Kolacja” trwała 6 godzin, przybyli goście czytali wspólnie na głos tekst poematu mistrza Adama. I tak pierwszy dzień festiwalu zakończył się tuż po północy. Przeczytaliśmy sześć ksiąg poematu. Gdyby nie fakt, iż następnym dniem był wtorek być może czytalibyśmy do rana...
Drugi dzień to „Dzień lekkości bytu”, poświęcony poezji. Działania tego dnia skierowane były do młodzieży i dorosłych czytelników. Zaprosiliśmy młodzież na „Lekcję pięknego języka polskiego” w bibliotece, prowadzoną przez Wojciecha Siemiona. Aktor oczarował młodzież niezwyczajnym podejściem do języka poezji i niezwykle barwną interpretacją wierszy.
Po południu odbył się konkurs dla młodych poetów „Slam poetycki”. Poeci mieli za zadanie wyrecytować swój własny tekst poetycki. Wieczorem zaś odbył się koncert poezji śpiewanej poznańskiego „Kwartetu ProForma”.
Trzeciego dnia nasze działania odbywały się pod hasłem „Dzień dotyku rzeczywistości”, na które zaprosiliśmy dzieci ze szkół podstawowych. Warsztaty „W średniowiecznym młynie papierniczym – tajniki czerpania papieru” rozpoczęły się o 8.00 i zakończyły się o 14.00. Z godzinnych zajęć skorzystało ok. 300 dzieci.
Na deser odbyło się spotkanie z autorką literatury beletrystycznej Izabelą Sową.
W czasie festiwalu prezentowane były również wystawy: „Wystawa książki XIX–wiecznej” oraz „Wystawa ilustracji książkowej”. Nasi goście odwiedzali księgarnie i tam podpisywali swoje książki. W księgarniach podczas trwania festiwalu ełczanie mogli kupować książki z 10% rabatem.
Święto Książki w tych czasach dla bibliotekarzy powinno trwać przez cały rok. Zalewający nas świat techniki i możliwości cyberprzestrzeni pochłania wielu miłośników książek. Owszem, należy nowym technologiom dotrzymać kroku, ale liczba czytelników książek spada. Nasz festiwal to pojedynek o czytelnika, mam nadzieję, że efekty będą odczuwalne również w statystyce. Rezultatem pośrednim tego działania jest zwiększenie znaczenia biblioteki publicznej w środowisku lokalnym.
Z poleceniem takich działań i pozdrowieniami bibliotekarskimi
Iwona Drażba
dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Ełku