16 Maja ogłoszono nominacje do Nagrody Literackiej NIKE, we wrześniu ogłoszona zostanie finałowa siódemka a w październiku zwycięzca odbierze nagrodę (100 tys. zł).
Oto nominowani:
Warto przeczytać, bowiem z "osądami" krytyków różnie bywało w dziejach literatury. Wspomina o tym (i o wielu innych ciekawych sprawach) Józef Hen w swojej książce: "Nie boję się bezsennych nocy... Z księgi trzeciej" Warszawa 2001.
"(...) sam Aleksander Brückner o "Lalce" Prusa: "romans... z chybionym bohaterem i nieciekawym problemem". Więc aż tak może się mylić znawca, profesor z autorytetem, tak być niewrażliwym? Wokulskiego, jako postać, umieszcza Brückner niżej od Płoszowskiego ("Bez dogmatu") i Judyma - "nie typ, lecz słabeusz" (panie profesorze - bo zakochany?). No cóż: skoro Mickiewicz zignorował poezję Słowackiego ("biedny pyszałek - wyraził się, i to po wysłuchaniu wspaniałych strof Beniowskiego), a wychwalał Bohdana Zaleskiego ("Słowiczku mój, a leć, a piej): skoro siedmiu wydawców odrzuciło "Pod wulkanem" Malcolma Lowry'ego, a sam Andre Gide u Gallimorda zdyskwalifikował "W stronę Swanna" Prousta - to już nic nie może dziwić. Chociaż może to: Piotr Chmielowski o Norwidzie: "Nie miał nic narodowi do powiedzenia".
Nic więc dziwnego, że "oceniani" pisarze odpłacają krytykom w swoich książkach. 26 czerwca w niemieckich księgarniach pojawi się książka Martina Waltera - "Śmierć krytyka". Pierwowzorem negatywnego bohatera jest Reich-Ranicki, od lat niekwestionowany autorytet i wyrocznia współczesnego życia, który bardzo surowo oceniał kolejne powieści Martina Walsera. Innym "pożytecznym" przykładem takich literackich porachunków z krytyką, może być książka Williama Goldinga "Papierowi ludzie".
Numer jeden - "IMPRESJONISTA" HARIEGO KUNZRU - przez dwa tygodnie sprzedano 9 tys. egzemplarzy. Kunzru - 33 letni dziennikarz jest również najdroższym debiutantem (otrzymał od wydawcy 1,8 miliona dolarów). Bohater opowieści (dziecko Hinduski i Anglika) balansuje na styku dwóch światów i kultur, dostosowując się niczym kameleon do napotykanych ludzi i ich stylu życia. To książka o historii, rasizmie i poszukiwaniach własnej tożsamości. (zob. Rushdie Salman).
W zeszłym roku najlepiej sprzedającą się książką w Stanach Zjednoczonych była powieść "AMERYKAŃSCY BOGOWIE" NEILA GAIMANA. Gatunkowo - science fiction, dla wszystkich, którzy interesują się kierunkiem ewolucji naszej cywilizacji. ("Nasz kraj na północy graniczy z zorzą polarną, na wschodzie ze wschodzącym słońcem, na południu zamyka nas równik, a na zachodzie dzień sądu ostatecznego"). Książka w maju ukazała się na polskim rynku wydawniczym. Została również nominowana do nagrody HUGO 2002 w kategorii "Najlepsza powieść". Nagroda HUGO jest jedną z bardziej znanych nagród science fiction. Neil Gaiman - 41 latek o wyglądzie gwiazdy rockowej jest jednym z bardziej znanych i nagradzanych autorów pop kultury. Wspólnie z Terrym Pratchettem napisał parodię horroru - "Dobry omen", pierwszą samodzielną powieścią była książka: "Nigdziebądź".
Atrakcyjną wakacyjną lekturą mogą być książki Roberta Rankina: "Nostradamus zjadł mi chomika" oraz Rolanda Topora "Alicja w krainie liter: o tym, co Alicja odkryła po drugiej stronie kartki".
15 kwietnia 2002 roku zmarł SZYMON KOBYLIŃSKI (75lat) artysta, plastyk, satyryk, ilustrator. O latach swojej aktywności zawodowej sam opowiadał: "Otwieram gazetę - Kobyliński, otwieram radio - Kobyliński, otwieram lodówkę, a tam... Kobyliński". Twórca o szerokim spektrum zainteresowań, współpracował z prasą jako ilustrator i dziennikarz, tłumaczył zawiłości historii, przybliżał heraldykę, wytykał wady i śmieszności, opowiadał o burzliwych sytuacjach. W swojej pracy hołdował jednej podstawowej zasadzie, że to ilustracja dopełnia tekst, więc to ona powinna być mu podporządkowana.
(informacje za: "Przekrój", "Nowe Książki ", "Książki. Magazyn Literacki, "Newsweek", www.ksiazki.pl)